Satynowe usta, satynowe dłonie - pokaz idealnego makijażu.
Zajęcia prowadziła
Felis Monika
Obecnie pracuje jako księgowa w organizacji pozarządowej, z zamiłowania zajmuje się doradztwem pielęgnacji urody kosmetykami firmy Mary Kay.
Tego dnia...
z ogromnym zainteresowaniem czekałyśmy na przybycie pani Moniki. Satynowe usta czy dłonie... to brzmi wręcz ponętnie.
Pani Monika rozpoczęła od pokazu zabiegu satynowe dłonie, a co najważniejsze każda z nas wzięła udział w tym zabiegu.
Najpierw nałożyłyśmy na dłonie krem zmiękczający skórę później peeling myjący, po czym spłukałyśmy dłonie pod ciepłą wodą i dokładnie wysuszyłyśmy. Na koniec wtarłyśmy specjalny krem do rąk. Po tym zabiegu ręce faktycznie były wyjątkowo gładkie w dotyku.
Z takim luksusem na ciele przystąpiłyśmy do pokazu makijaży. Ze względów czysto technicznych tylko jedna z nas mogła zostać modelką. Padło na Monikę. I tak Monika czyszcząc twarz Moniki opowiadałam nam szczegółowo jak należy postępować przed rozpoczęciem wykonania makijażu.
Dowiedziałysmy się jak należy dobierać do urody kolory kosmetyków, jak je nakładać i w jakiej kolejności.
Na zakończenie pokazu znów wszystkie wzięłyśmy udział w zabiegu satynowe usta.
Pani Monika rozdała każdej z nas w prezencie próbki cieni do oczu, pudru i szminki do ust w kolorystyce zgodnej z danym typem urody. Było bardzo miło i sympatycznie....
.... i tylko naszej modelce było odrobinę smutno.
Z satynowym dłońmi, z delikatnym, eleganckim makijażem i ponętnymi ustami musiała wrócić do domu.
Zdjęcia możesz obejrzeć klikając tutaj